Czy Polacy to masochiści? - Norwegia - s3

Mam nadzieje, ze niekoniecznie pojawi sie ten sam problem - wiekszosc emigrantow chce zyc w bliskiej odleglosci do lotniska - bo to zawsze wygodnie jak sie do rodzinnego kraju chce czesto wyskakiwac. Poza tym pogoda - ma byc jak najbardziej podobna do klimatow w kraju rodzinnym.
No i oczywiscie blizkosc rodakow - najwiekszym skupiskiem dla wiekszosci emigrantow jest wlasnie Oslo .

A poza tym w mniejszym miejscu jest sie o wiele blizej ( dla wielu za blisko) trolli

Masz racje gabrielu - zawsze jestem krytykowana,ze taka jestem norweska i tak bezgranicznie kocham ten kraj i troli , ale chodzi o to, ze pomimo mojego wieloletniego stazu w No to czuje sie inna ze wzgledu na moj temperament, moj sposob myslenia, moj sposob rozwiazywania biezacych problemow - w pracy i w domu. I najdziwniejsze jest to, ze moja corka tez to czuje i chociaz sie tu urodzial i wychowala to odczuwa ta swoja " innosc" i bardzo jest z niej dumna i czuje, ze czerpie z tego duze korzysci i bardzo jej to czesto pomaga w zyciu - wlasnie ten pl. temperament.

Co innego syn - jest bardziej no., ale na szczescie ma pl. szarmancje - czy tam jak to sie nazywa - specyficzny szacunek i galanterje wzwlaszcza w stosunku do plci przeciwnej

barbara67 napisał:A poza tym w mniejszym miejscu jest sie o wiele blizej ( dla wielu za blisko) trolli
Mi osobiście bliskość Trolli nie przeszkadza , a wręcz odwrotnie , jestem z tej bliskości całkiem kontent ...
Co nie oznacza równocześnie , iż omijam Rodaków . Jednak przebywać cały dzień z narzekającymi na wszystko i wszystkich krajanów , to nazbyt wielki wysiłek psychiczny .
Nawet w Polsce omijałem takie środowiska z daleka .
Co zaś do lotniska ...to mieszkam od takiego niecałą godzinę spacerkiem i najchętniej mieszkał bym nawet godzinę jazdy samochodem , taki szum jak startują i lądują , a już szału można dostać jak wojskowe startują na ruskich...

Trole nie takie straszne jak je maluja :

www.google.no/search?q=troll&hl=no&a...biw=1366&bih=576

Ja jestem skazana na trole i w domu io w pracy i po wielotetnim doswiadczeniu stwierdzam, ze mozna je wytresowac albo inaczej bo mi zarzucicie, ze ja jakas despotka - oswioc i moga byc nawet " do zycia "